Na wschodzie właśnie pojawiało się słońce rozjaśniając swym blaskiem
okolice. To właśnie te promienie zaczęły budzić Ruda. Szalenie rude
włosy, sięgały pasa. Jego niski wzrost sugerował, że jest bardzo zwinny. Ubrany tylko w przepaskę na biodra specjalnie zabarwioną na
zielony, wręcz moro. Chwilę później uchylił powieki i można było zobaczyć kolor
jego oczu. Niebieskiego, stwarzały wrażenie niewinnych jak niebo, czystych.
Powoli starał się podnieść by znowu nie stracić przytomności. Położył
ręce na trawie starając się podnieść do siadu. Po drugiej próbie udało mu się
to. Rozejrzał się analizując
sytuacje. Znajdował się na pustej polanie. Nie było tu ani jednego
drzewa, nawet krzewy nierosły. Wszechogarniające równiny. Horyzont
pokazywał tylko więcej zielonej trawy na płaskich rozdrożach. Żadnych
górek, lasów - nic. Gdzie nigdzie można było zobaczyć olbrzymie tereny
zabarwione tylko na jeden kolor. Najprawdopodobniej były to łąki
kwitnących kwiatów.
21 stycznia 2014
13 stycznia 2014
Ratunek
Między puchatymi chmurami, z zawrotną prędkością zbliżało się pięć obiektów
niczym spadające gwiazdy. Nagle zatrzymały się w powietrzu. Czwórka zmieniła
kierunek w cztery różne strony świata, szybko oddalając się od siebie. Jedynie
piąty promienny obiekt nie zatrzymał się. Spadał cały czas w dół. Gdy był
kilka metrów nad ziemią, pojawiła się znikąd postać. Czarna niczym noc suknia
sięgała jej przed kolano. Ciasno opinała jej piękne ciało uwidaczniając
wszystkie atuty - idealną sylwetkę, długie zgrabne nogi oraz obfity biust.
Srebrne buty na wysokim obcasie lśniły . Krótkie czarne włosy ścięte do ramion
nie przeszkadzały i dodawały jej elegancji. Wystarczyło spojrzeć w jej morskie
oczy by stwierdzić, że wyglądała jak najpiękniejsza kobieta na świecie. Bez żadnych
niedoskonałości. Jednak prawda okazywała się zgoła inna. Świadczyły o tym
skrzydła koloru mleka i korona z czystego złota. Mieniła się ona różnobarwnymi
kryształami, jednak najważniejszym elementem jej tiary okazywał się olbrzymi
księżyc w pełni. Wyglądał jak skąpany we krwi.
Jej symbol, symbol Królowej Nocy – Bogini Isztar.
1 stycznia 2014
Prolog
Nad dwiema wspaniałymi rzekami : Eufrat i Tygrys
wznosił się olbrzymi kraj - Mezopotamia. Mimo tego, że składał się on z małych
miast uchodzących za kraje i cały czas walczące o nowe terytoria, ludzie tam
żyjący byli jedną wielką rodziną. Żyli jak wspólnota, wyznając tą samą wiarę,
ustanawiając podobne prawo i nawet żyjąc na co dzień w podobny sposób. Jednak
po latach wojen między sobą przestali oddawać cześć bogom. Zaprzepaścili
tradycje i wiarę. Zaczęły liczyć się dla nich tylko trywialne sprawy, a
najważniejszą z nich było "jak zaspokoić swe pragnienia ?". Źle
działo się w owych czasach. Żony były
sprzedawane by zarobić.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)